PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5136}
7,0 11 921
ocen
7,0 10 1 11921
7,6 16
ocen krytyków
Dom wariatów
powrót do forum filmu Dom wariatów

Przez pierwszą godzinę tego filmu nie dzieje się nic. Żałość, nuda i smutek. Nie wiem skąd niektórzy podczepiają pod to jakieś filozoficzne treści ale nawet one tej godziny wyrwanej z życiorysu nie ratują. To co widzę na ekranie jest żałośnie słabe a przecież za to film oceniam. Po godzinie dopiero „akcja” się jakoś rozwija z tym że to zdecydowanie za późno. To co nudzi przez całe 60 minut można by pokazać w 10.
W tym filmie widać dokładnie ile lat Koterski dochodził do takiego geniuszu aby stworzyć „Dzień świra”. Tutaj te wątki gdzieś się przewijają ale cały film jest kiepski. Ani nie bawi, ani nie intryguje, w sumie też nic nie przekazuje. Wiem że porównywanie tego do „Dnia świra” jest trochę nie na miejscu chociażby na ze względu na to ile lat dzieli produkcje. „Dom wariatów” jednak epatuje zbyt infantylnie mało jeszcze przemyślanym acz już charakterystycznym stylem pana Koterskiego, który w Dniu… jest doszlifowany do perfekcji i łączy komedie (bo dla tych mniej wymagających jest to komedia) i mocno podkreślony obraz naszego małego zawistnego narodu o innych mniej ważnych niuansach nie wspomnę. Tutaj niestety słabiutko. Zastanawiają mnie tak wysokie oceny tego obrazu. Dla mnie (o ile można to zamknąc w liczbach) ocena byłaby słabą 4 lub nawet 3 i uznałbym to jedynie za ciekawostkę w dorobku Koterskiego (i to ciekawostkę tylko z nazwy).
Oglądałem dawno temu Nic śmiesznego i w dobie Dnia świra także nie była to jakaś rewelacja ale od Domu wariatów dzielą ten film lata świetlne.

ocenił(a) film na 9
gacek776

Hm ja nie mialam najmniejszego probelmu ze zrozumieniem tego filmu,tutaj kazda scena niesie coś ze sobą,pokazuje kolejne epizody prawdziwego gorzkiego zycia.Film jest tak intrygujący co irytujący.Równie odrealniony co prawdziwy-pokazujący w drastyczny sposób patologię,dotykającą nie jedną rodzinę.Oczywiście pewne zachowania,stadium natręctw,dziwactwa są pokazane w sposób przerysowany,lecz ile prawdy kryje się w tych wariackich reakcjach.'jak dobrze,ze mnie to nie dotyczy 'mozemy pomyslec,lecz zastanowmy sie chwilę nad tym czy nie ogladamy wlasnie swojej rodziny,a nawet siebie samych?
Nie potrafię ukryć zachwytu tą umiejętnością wnikliwej obserwacji ludzi,którą może poszczycić się reżyser 'Domu wariatów'.Film nie należy do prostych,ale z odrobiną chęci i wylączeniem stereotypowego myslenia film nabiera sensu i może sprowokować do refleksji.Czy nie poruszający jest koniec-smutny koniec filmu jak i jednego z bohaterów?Czyz nie ściska za serce obojętność i mechanicznie wywołana serdeczność wobec pozornie najbliższych osób?I nawet to glupie picie herbaty mowi wiele o kazdym z bohaterów oraz ich relacjach.To tyle ode mnie,każdy ma inne upodobania,wymagania co do filmu oraz gust,co rzecz jasna szanuję ;)

gacek776

Wiesz dziwne że nie widzisz podobieństwa do dnia świra.W tych filmach bohater zawsze był introwertyczny i ze swoimi dziwactwami.I ten film to zapoczątkował.Pewnie dlatego do dnia świra zatrudnił kondrata.W filmie mało się dzieje i niema akcji ale właśnie taki miał być ten film, takie ma cechy film psychologiczny.I niema się co komedii doszukiwać bo z założenia to nie miała być komedia. Dzień świra jest łatwiejszy bardziej nastawiony na komedie.Wiele osób nie zwracało uwagi na dramat bohatera tylko wyłapywało śmieszne wątki.

jezi86

Moim zdaniem to, że sceny tak się przeciągały, to był celowy zabieg Koterskiego. Nuda i tragizm tego życia, ta nie do zniesienia cisza i bezcelowe, sygnalizujące nerwice natręctw czynności bohaterów - mnie film nie znudził. Łowiłam wszystkie gesty.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones