ratunku,dawno szaleństwo pokazane na ekranie tak mi się nie udzieliło,może dlatego że pokazuje zwykłych ludzi,a nie artystów,łatwo mi jest sobie wyobrazić wrażliwą osobę o słabej konstrukcji,która zbzikuje po tym filmie,ja musiałem wyjść na spacer żeby odetchnąć,ciężkie doświadczenie,ciekaw jestem opinii psychiatry ale terapeutyczny film to to nie jest,
ja oceniam wysoko ale rozumiem niskie oceny